Dariusz Beszczyński

Nazywam się Darek Beszczyński. Mam 48 lat. Urodziłem się w Toruniu, mieszkam obecnie w Łodzi (Polska)
Jako młody chłopak trenowałem kolarstwo. Byłem wysportowany, energiczny, pełen pomysłów na życie, miałem wokół siebie wielu znajomych i przyjaciół. Moją pasją była również muzyka, dlatego zajmowałem się DJ-owaniem w dyskotekach.

Właśnie w drodze do klubu nocnego uległem wypadkowi samochodowemu. Zawiodła maszyna - odpadło koło z piastą , nie miałem żadnych szans na zahamowanie. Wbiłem się w drzewo. O szczegółach wypadku dowiedziałem się od moich rodziców pół roku później, gdy po wybudzeniu ze śpiączki musiałem przypomnieć sobie kim jestem, nauczyć się mówić, pisać, chodzić, narodzić się na nowo... ale od tego dnia już nic nie jest takie samo.

 



Z młodych lat pozostały mi tylko wspomnienia i marzenia. Musiałem je zweryfikować, bo w pełni zdaję sobie sprawę ze swoich ograniczeń. Nie chcę od życia niczego niemożliwego. Pozostał mi przecież prawostronny niedowład , który uniemożliwia mi podjęcie pracy i normalne funkcjonowanie. Intensywna rehabilitacja umożliwiła mi samodzielne chodzenie, ale dla mnie było to zbyt mało..