JANUSZ ROKICKI, CZYLI MOC SIĘ NIE KOŃCZY
Janusz Rokicki zdobył pierwszy medal dla polskiej ekipy podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata osób z niepełnosprawnością w Londynie. Srebrny medalista igrzysk paraolimpijskich w Rio w pchnięciu kulą podobnie jak w Brazylii walczył podczas konkursu nie tylko z rywalami ale i z kontuzją i potwornym bólem.

Bandyci zostawili go nieprzytomnego na torach kolejowych, w konsekwencji stracił obie nogi
Wypadek go nie złamał. Janusz Rokicki uprawia sport i jest trzykrotnym srebrnym medalistą paraolimpijskim, a w piątek zdobył brązowy medal lekkoatletycznych mistrzostw świata osób z niepełnosprawnością w Londynie
– Jak spotkam w moim Cieszynie na ulicy niepełnosprawnego to nie puszczę. Tłumaczę, że szkoda życia marnować w domu – mówi Janusz Rokicki, który stara się popularyzować sport wśród niepełnosprawnych
JANUSZ ROKICKI, CZYLI MOC SIĘ NIE KOŃCZY
Janusz Rokicki zdobył pierwszy medal dla polskiej ekipy podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata osób z niepełnosprawnością w Londynie. Srebrny medalista igrzysk paraolimpijskich w Rio w pchnięciu kulą podobnie jak w Brazylii walczył podczas konkursu nie tylko z rywalami ale i z kontuzją i potwornym bólem.
Bandyci zostawili go nieprzytomnego na torach kolejowych, w konsekwencji stracił obie nogi
Wypadek go nie złamał. Janusz Rokicki uprawia sport i jest trzykrotnym srebrnym medalistą paraolimpijskim, a w piątek zdobył brązowy medal lekkoatletycznych mistrzostw świata osób z niepełnosprawnością w Londynie
– Jak spotkam w moim Cieszynie na ulicy niepełnosprawnego to nie puszczę. Tłumaczę, że szkoda życia marnować w domu – mówi Janusz Rokicki, który stara się popularyzować sport wśród niepełnosprawnych